KW banner 

90. urodziny naszego Kolegi - Mariana Bały

W sobotę swoją okrągłą i ważną rocznicę świętuje jeden z naszych klubowych Seniorów - Marian Bała (ur. 31.07.1931 r.). 

portret Mariana Bały

 

Każdy kto w czasach przedpandemicznych uczestniczył w tradycyjnych klubowych spotkaniach bożonarodzeniowych lub wielkanocnych na pewno Mariana poznał, jego nieznikający z twarzy uśmiech i aparat przewieszony przez szyję rzucają się w oczy. Bo fotografia to jego pasja, ale największą są góry.

Durny lata 50 arch. Mariana Bały

 

Jego górski życiorys starczył by dla kilku, nie jednej osoby. Taternik i alpinista, himalaista, fotografik górski. Z wykształcenia chemik, studiował na Uniwersytecie Jagiellońskim. Po studiach zaczął pracować jako asystent na wydziale Chemii Organicznej, tam też zrobił doktorat, potem pracował jako adiunkt Instytutu Farmakologii PAN w Krakowie.

 

 

Jego wspinaczkowa przygoda rozpoczęła się w 1950 r., po ukończeniu w 1949 r. kursu skałkowego. Ciekawy wywiad z naszym Solenizantem, o tym jak wyglądała jego droga w góry najwyższe znajdziemy w Górach Marian Bała - świadek minionego.

 

Od 1954 r. Marian jest członkiem Klubu Wysokogórskiego, po powstaniu PZA w 1974 r. Klubu Wysokogórskiego Kraków (w 1974-76 prezes). Był najbardziej aktywny w taternictwie w 1953-69. W lecie przechodził ówczesne najtrudniejsze drogi, a w zimie liczne drogi ścianowe.

lata 50' fot. arch. Mariana Bały

Dokonał pierwszych jednodniowych zimowych przejść wschodnią ścianą Mięguszowieckiego Szczytu drogą Świerza (1956), "direttissimą" północnej ściany Mięguszowieckiego Szczytu (1958), Filarem Leporowskiego na Kozi Wierch (1961). W lecie 1969 r. uczestniczył w przejściu całej Głównej Grani Tatr (od Huciańskiej Przełęczy po Przełęcz Zdziarską) w 10 dni.

 

Wspinał się trudnymi drogami w Alpach (1956, 1957 - Grań Peuterey na Mount Blanc wariantem przez wschodnią grań Aiguille Noire, 1965) i w Kaukazie (1958, 1961). Wymarzonym celem, który udało się zrealizować, było drugie przejście olbrzymiej północno-wschodniej ściany Dych Tau (5205 m n.p.m.) drogą Koszewnika. Uczestniczył w polskiej wyprawie na Spitsbergen w 1959 (Horsundtind - nowa droga, Gnalberget - pierwsze „6” na Spitsbergenie), dokonując tam 15 pierwszych wejść na szczyty. Brał udział w wyprawach (na dwóch jako kierownik) w Hindukusz (1962, 1966, 1972, 1975, 1978) - wejścia na Kohe Tez 7015 m n.p.m. (28 sierpnia 1962 r. - pierwsze wejście. Zespół: Jerzy Krajski, Kazimierz Olech, Adam Pąchalski i Marian Bała, który tego samego dnia wszedł samotnie), Noszak 7492 m n.p.m. (4 wejście), Kohe Bandaka 6  812  m n.p.m. (4 wejście), Szachaur 7116 m n.p.m. (nowa droga i trawers do Nadir Szacha) i in.

z archiwum Mariana Bały

z arch. Mariana Bały

„Sporo lat minęło od dokonania 1 wejścia na Kohe Tez. To my "odkryliśmy" ten szczyt, weszliśmy na niego i my nadaliśmy mu nazwę. Kohe Tez po polsku znaczy Ostry Szczyt. Załączam notkę zabraną ze szczytu. Wszedłem na niego samotnie 2 godziny po pierwszych zwycięzcach.”

 

Wiele wrażeń przyniosło mu w 1971 solowe wejście na Ararat. W 1977 w Pamirze jako kierownik wyprawy wszedł na Szczyt Lenina. W 1983 w Andach dokonał próby wejścia na Nevado Yerupajá w Cordillera Huayhuash. W 1985 brał udział w wyprawie w Himalaje, na Nanga Parbat. Był w Sanktuarium Annapurny (kierownik wyprawy) i zwiedził lodowce Hispar, Batura oraz okolice Everestu. Poznał też ściany Riły. 

Aiguille Noire zjazd fot. Marian Bała


Były też próby nieudane, ale dostarczające wielu wspomnień i cennych górskich doświadczeń np. próbą przejścia północnej ściany Czatyntau. O swoich wyprawach bardzo ciekawie i ze szczegółami opowiada w wywiadzie z 2014 r.



Dokonał około 40 pierwszych wejść na szczyty w różnych pasmach górskich.
Ogromne zasługi dla wspinania położył jako instruktor taternictwa, szkoląc młodych adeptów przez kilka dekad (od 1954 r. do 2008 r.) w Skałkach Podkrakowskich i w Tatrach. Od 1959 do 1973 był jednym z redaktorów "Taterniczka".
Góry były zawsze wdzięcznym tematem do fotografowania, jego niezliczone zdjęcia ukazały się w wielu książkach i czasopismach polsko i obcojęzycznych. Brał udział w międzynarodowych wystawach fotografii górskiej, zdobywając uznanie i nagrody w 1961 (II nagroda w Madrycie), w 1963 i 1965 (I nagrody w Krakowie), w 1981 (III nagroda w Tbilisi).

Marian jest honorowym członkiem Klubu Wysokogórskiego Kraków (1985), Polskiego Związku Alpinizmu, Krakowskiego Akademickiego Klubu Alpinistycznego (1982).

Aiguille Noire, zjazd fot. Marian Bała

Nasz Solenizant jest niesamowicie życzliwą, otwartą i chętną do dzielenia się swoim górskim doświadczeniem i opowieściami osobą. Nie raz mieliśmy okazję wysłuchać jego wspomnień podczas spotkań w Klubie i mamy nadzieję na więcej. Aktywnie uczestniczy w życiu Koła Taterników Seniorów KW Kraków.



Góry były – i wciąż są! – tak bardzo ważne w jego życiu, tak jak i w życiu każdego z nas.  


Życzymy kolejnych 90 lat w dobrym zdrowiu z aparatem w ręku i przyjaciółmi górskimi u boku !!!

 

Kohe Tez lodowiec fot. Marian Bała

 

Kohe Tez lodowiec fot. Marian Bała